nie potrafię znaleźć miejsca
piękny dzień
w pełni korona słońca
nie czas na miejsce
szukam znaków na ziemi i niebie
pobudzony biegnę drogą
prostą jak linia życia
wyryta na dłoni jak blizna
zrozumiałem
że tak naprawdę
jestem całkiem sam
czekam na miejsce
by odpocząć
przeczekać zły czas