jakkolwiek (wiersz)
Jacek JacoM Michalski
puste i ciemne
nagie pod łachmanem
nikt nie chce dotykać
ciała rozdętego przez chandrę
i niech was szlag
i niech was grom
więcej od najwięcej
przez wszystkie przeszłości
przez każdą przyszłość
przesyt zabija ostrość
ostrość widzenia
knebel jest taki wygodny
pozwala żreć bez umiaru
przysłano:
26 lipca 2019
(historia)
przysłał
Jacek JacoM Michalski –
26 lipca 2019, 10:06
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się