kiedyś
przyjdzie ten dzień
zbudzi
przerwany sen otworzy knieje
pokaże
dlaczego - to niebo do końca
nie - moje
i tamte płoty daleko
i tyle myśli splątanych
i kłęby pary za rzeką
byłaś
jesteś
zostałaś
tam - gdzie melodia bliska
szukałaś ptaszyno
biegałaś na wprost
za progiem szemrało mrowisko
głos ucichł
głęboko zgaszony i serce
dusiło
to - wszystko
poruszył się kamyk w głębinach
i fale
pulsują blisko