Literatura

nadbrzeże (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

łza wpada do kieliszka

w wódce odciska krąg

zanim dotknie dna

i do dna z łzą

oddychaj tylko zegarem

zanim wskazówki się utopią

 

mieliśmy tyle marzeń

nasze sny były tak czyste

chcę wytrwać mimo to

przykryj mnie cieniem

nie ma już ciepła

we wspomnieniach zostały iskry

one ogrzeją powieki

 

nie będę modlił się za siebie

lepsze usta wyszepczą prośbę

egzaltowany idiota opowie o miłości

mam tylko teraz i cały wszechświat

ostatni oddech to zbyt długo

rzeka już czeka na proch


wyśmienity 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Krystyna Morawska
Krystyna Morawska 19 sierpnia 2019, 10:14
Poruszający.
przysłano: 18 sierpnia 2019 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca