Jest w tobie ciemność,
która ukrywa się bezwstydnie.
Na trzeźwo i bez emocji
bywasz dobrym architektem,
chociaż mówią: cliche, beznadzieja.
Nie martw się kreatorze nowego stylu,
przecież potrafisz wyczuć różnicę.
Każdy gatunek łączy dębową nutę
Chardonnay, ale niekoniecznie
z posmakiem świeżego chleba.
Zagubiony, w zbyt długiej frazie
szukasz pocieszenia, cząstki światła.
Nie sądzę byś mógł coś dopisać.
Płacisz za wino.
Teraz wszystko jest na swoim miejscu
- dalekie, a zarazem bliskie.