rachunek za prąd (wiersz)
Jacek JacoM Michalski
krople zakrzepły jak szkło
mocne w tak i w nie
sina szarość zalega na rzęsach
kupujemy kupowanie jak szczeble
choć słowa mają więcej znaczeń
i trudno na nich stawiać stopy
przewodnicy zawiedli
każdy z nich szukał drogi
światło biegnie jak biegnie
plamy supłają się bezładnie
błysk w błysku
ile razy jeszcze
czekamy uciekając z kryjówki
a to tylko ulica miasta za kręgiem
wyśmienity
2 głosy
przysłano:
20 sierpnia 2019
(historia)
przysłał
Jacek JacoM Michalski –
20 sierpnia 2019, 11:27
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się