ostatnie pożegnanie

Yaro

włosy bielsze od śniegu
zapukała śmierć

wypowiedziała formułkę wierszem
tyle z tego zrozumiałem że już czas


strach wypełnił duszę
siniały palce

ból przeszywał serce


jeszcze przemarsz miastem
ludzie maszerują w smutku


białe kwiaty

wplecione w zielone wieńce
wstążki lekko drgają

wiatr układa fryzury


ostatnie pożegnanie


szczęściem

 odeszłaś w najlepszym momencie
zniczy nie zliczę

łzy rozpuszczały makijaże


umarła nadzieja

 uamarło serce

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 30 sierpnia 2019
anonim