Wieczny chłopiec (wiersz)
Krystyna Morawska
Stracony to czas, gdy wszystko
w środku wiruje, bo nie wiesz,
której ręce powierzyć zadanie.
Przeszkadza strach, który pełznie
jak węgorz w ciemności.
Nad ranem jest przezroczysty,
odchodzi cicho; być może znika.
Nie kłam - powiedziała Temida,
trzeba walczyć. Nawet samotnie.
Inaczej, dzień zrośnie się z nocą,
a stare prawo połknie Koń Trojański.
wyśmienity
1 głos
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
30 sierpnia 2019
(historia)
przysłał
Krystyna Morawska –
30 sierpnia 2019, 22:35
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
- po prostu czytam
..nie kieruję się złośliwością, czy napastliwością
- po prostu czytam ( bez zdolności do rozumienia prostych tekstów)
..nie kieruję się złośliwością, czy napastliwością
- po prostu czytam ( bez zdolności do rozumienia prostych tekstów)"