Siedzę przy kartce
w białej żałobie.
Zabrano wiele :
morza, pola, lasy…
Wkrótce spotka mnie:
pustka, czyściec, piekło?
Lecz, jest znacznie gorzej !
Gonić mnie zaczyna
zmora grafomana.
Siedzę przy kartce
w białej żałobie.
Zabrano wiele :
morza, pola, lasy…
Wkrótce spotka mnie:
pustka, czyściec, piekło?
Lecz, jest znacznie gorzej !
Gonić mnie zaczyna
zmora grafomana.