Twoje okno patrzy w złą stronę
- na przeszłość, gdzie błędy
pamięta się wyraźnie. Jest szczelina.
Za późno, by przerzucić najcieńszy
most. Zawisłeś w powietrzu, a świat
wokół powoli zanika.
Gdybyś zechciał otworzyć jutro,
zobaczysz radość utkaną w splotach
płowej główki dziecka. Nie zapadaj w sen.
Zbliż się; za szybą wiruje kometa
z rojem jesiennych perseidów,
ale ty wciąż zamyślony, idziesz
za cieniem wiatraków La Manchy.