dokręca śrubę czasu człowiekowi życia świnia
nie pozostawia mu pręg na gołej dupie
byś mógł pisać petycję że boli i nie zwalnia
tym co jeszcze przed i za i potem
a się jakoś tak w obranym kierunku
nagle pojawiasz ze starą twarzą obiad
i prosisz by wszystko było jak kiedyś
przy odgrzewanym pospiesznie kotlecie
no nie będzie! nie będzie i już
nie ma wszędzie tych samych wspomnień
nie zmienia niczego rozrosła rodzina
się nie wydarzy powrót do bycia
jak tętniąca żyła krwi pełna
wciąż lecieć będziesz do życia
bez życia jak księżyca niepełnia.