Literatura

życie po śmierci (wiersz)

Yaro

wyprawa  trwa bez końca 
umiera śmierć mimo że nie żyła
przez otwarte drzwi
chłód przenika ciało 
otwiera oczy półprzytomny poranek

 

słyszę nieśmiało
za oknem radość śmiech
łzy wyschły na amen

 

Bóg kocha swoje skarby
czyste serca wybielone sumienia

 

zielone łąki pachną bławatkiem
ciała nasze piękne w słońcu
które nigdy nie zachodzi
drzewa rozumieją 
wiedzą się dzielą 
opowiadają historię sprzed lat

 

rajem zwą krainę bez bólu
niekończącą legendą
ciałem stało się słowem
po śmierci dobro dobrem

 

 zamieszkała w moim sercu
na zawsze Polska

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Arian
Arian 24 września 2019, 09:43
szkoda wysiłku, znowu przyleci czerwony świr hejtujący odhaczyć bana
Yaro
Yaro 24 września 2019, 15:43
może nie
przysłano: 23 września 2019 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca