Literatura

czekając na słońce (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

niepokój nad brzegiem

woda odbiera pewność

biegnij po wodzie

królowie tłuką talerze

nie mówią o końcu świata

przeżywają go każdej nocy

śniąc o prawdziwych snach

 

liczyliśmy na tak wiele

zbyt starzy by chwytać cienie

trwamy przy ogniu ze starych gazet

ekranów nie da się spalić

one tylko błyszczą obrazami jak popiół

autobusy pozbawione szyb

wołają nas do nieba

 

przyszłość zasrana jak pieluchy

strachem od wolnomularzy

nie bój się dziecko

opowiem ci bajkę o tym czego nie będzie

kowboje z blokowisk plują na odmieńców

drzewa gubią już liście

a miotła ciecia wprowadza porządek

 

miałem kiedyś przyjaciela

umarł tak dawno

nie pamiętam nawet imienia

zawsze idę jego śladem

to pewnie była moja wina

biega gdzieś teraz po wodzie

a ja tonę gdy zamykam oczy

 

jest jeszcze muzyka

kiedy ona się skończy

zostaniemy sami z ciszą

i będziemy tak kurwa normalni

jak wszystkie trupy w tym mieście


wyśmienity 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Yaro
Yaro 27 września 2019, 17:31
apokalipsą powiało
Konrad Koper 3 pazdziernika 2019, 16:50
Klimat i…
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 26 września 2019 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca