Literatura

kamienie (wiersz)

Lucky Person

niezłapany początek zaczynania przemiany

nieświadomości w uświadomienie

nieważne kiedy i powody wydarzeń przyszłych

zmęczenie wlane w żyły codziennym 

i do tego jeszcze jakby ciągła jesień

budują się odłożenia niezałatwień

w piramidy i węzły odłożone na lepsze

nieistniejące wyobrażone zmartwychwstanie

 

i czaka porzucona wielkość bez oznaki

z charakterystycznymi zgięciami i śladem

po dotkniętych drogach i odbiciach innych

niesie swoje nieporuszanie w niezmiennościach

niesie się własnym poddaniem bogom ciszy

kręci się świat pędzi świat czas przez palce

pod spojrzeniem pozostawionego nic nie ma

kamienie


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 1 pazdziernika 2019, 09:57
Trochę lana woda…
przysłano: 1 pazdziernika 2019 (historia)

Inne teksty autora

kiedy
Lucky Person
poczekaj
Lucky Person
przyjaciel
Lucky Person
niepokoje
Lucky Person
usiądź
Lucky Person
zmienia się okolica
Lucky Person
zmienia się okolica
Lucky Person
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca