BLIŻEJ (wiersz)
Marcin Strugalski
Pewnego razu usłyszałem, że upiory przewracają
się na drugi bok w swoich kołyskach po godzinie
drugiej nad ranem.
Opowiedziałeś mi o tym zajmując miejsce pasażera,
gdy jechaliśmy w kierunku zakończenia nocy.
Deszcz zmywał nie nasze Wtedy i Wówczas,
a papierosy wypalone na dworcu kolejowym
pożegnały pierwsze wrażenia.
dobry
2 głosy
przysłano:
9 pazdziernika 2019
(historia)
przysłał
Marcin Strugalski –
9 pazdziernika 2019, 12:51
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się