Noc cicha, ciemna jak aksamit Ludzie zasypiają, zajęci swoimi sprawami Śmierć dla nich to kres Dla mnie wyzwolenie Oni pochlonięci snem Ja pochłonięty marzeniem Oni rano wstaną, z pochłoniętą kawą A ja pochłonięty snem Spał będę cały dzień
CorvusCorax
Wiersz
·
19 października 2019