niegrzeczne myśli

Yaro

naprawdę
nie potrzebna jesteś
by zgrzeszyć

 

nie żałować nie kochać
płakać szlochać

 

zostać skałą w ostatnie dni

 

rozpłynąć się z wodą


ulecieć z wiatrem jak ptak

 

być niewinnym jak niemowlę
skąpane w grzechu pierworodnym

 

może to blef by ujarzmić człowieka
dusze zniewolić i ciało

 

niemożliwe że rodzimy się grzeszni
choć coś w tym jest grzechem 

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 4 listopada 2019
anonim