naprawdę
nie potrzebna jesteś
by zgrzeszyć
nie żałować nie kochać
płakać szlochać
zostać skałą w ostatnie dni
rozpłynąć się z wodą
ulecieć z wiatrem jak ptak
być niewinnym jak niemowlę
skąpane w grzechu pierworodnym
może to blef by ujarzmić człowieka
dusze zniewolić i ciało
niemożliwe że rodzimy się grzeszni
choć coś w tym jest grzechem