Mam całe czerwone oczy od
płakania, mam całe poranione
serce od fałszywych ludzi kochania.
Byłem jak powietrze - było to było
nie ma to nie ma. Nie przejmowałeś
się mną, a ja ci ufałem, ja ci pisałem
"Kocham cię" a ty zwyczajnie
mnie olewałeś.
Teraz odszedłeś i mam nadzieję,
że nigdy nie wrócisz, bo nie
mam ochoty kolejny raz walczyć
z tymi fałszywymi uczuciami.
Kolejny raz się zakochałem,
kolejny raz poczułem uczucia
których od dawna nie odczuwałem.
Chcę poczuć to wszystko
od nowa,bo wiem że tamtych
uczuć nikt naprawić nie zdoła.
Śnie o tobie noc za nocą,
o tym jak się przytulamy i w
najtrudniejszych swerach życia
oboje się wspieramy.
Nie chcę abyś odchodził,
nie chcę abyś porzucał,
nie chcę abyś moje uczucia na bok
odrzucał.
Popatrz: mamy te same zainteresowania,
to samo poczucie humoru chyba na
prawdę jesteśmy warci tej prawdziwej
miłości.
Mam nadzieję, że nigdy
nie staniemy nad przepaścią
i nie porzucimy tam swojej
jakże wielkiej wierności.