krótki lot z tamtego płotu

Irena Świerżyńska

najpierw dobrze poznaj myśli 

gdzie prowadzą  nici

trochę trzeba czytać kroki

póki serce biegnie skokiem

 

zobacz  czekaj czas pokaże 

ile ciepła  tyle kwiatu

niemożliwe będzie potem dźwigać

gruz z tamtego płotu

 

szybko rośnie fura cała 

widać kolce ciętą słomę

nie zastawiaj sideł sobie

nie ma puchu w ciasnej  głowie

 

matka gorzka lejce trzyma

chwasty  sieje i po żniwach

lepiej gładką być owieczką

niż na głowie  mieć barana

 

czasem utniesz rogi gestem

piana z hukiem rój poruszy

dzisiaj możesz w śmiech obrócić

później tylko ściskaj uszy

 

bieg i w dal za płoty 

ręce szybkie kwiat w robocie

radość  puka  jasność  luz

i oko puści anioł  stróż

 

 

 

 

 

 

Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 12 listopada 2019
anonim