Tak jest lepiej

Krystyna Morawska

W ciszy jesiennego przedpołudnia

nie myślę o rzeczach ważnych.

 

Podziwiam pejzaż zamglony

jak obrazy Corota i poznaję

wiersze, które odsłaniają słowa,

są demonami wyobraźni.

 

W takiej godzinie rodzę się na nowo

- z gasnącego płomienia wystrzeli snop iskier.

 

Krystyna Morawska
Krystyna Morawska
Wiersz · 18 listopada 2019
anonim