przyfrunęłaś niczym ptak
zapukałaś
ach i tak - zostaję
właśnie tu świat natury czeka
i nie trzeba już człowieka
samo gniazdo
cztery ściany proste deski
duch bogaty sen cieplutki
w ciemnym borze słońce bywa
jasność miga drzewa piszą freski
w dali obłok biały
za nim ścieli się niebieski
kto widzi i kto zna
cóż to znaczy
sama
serce ciepłe pełne troski
potargany lot bliskości
głowa dobra pełna wiary
odstawiła głosy gwary
człowiek zranił
zwierzę - wie
dziś pomogłaś znajdę cię
nos otworzy tamte drzwi
jutro razem ślady tropy
i świecą jasne oczy
czasem sarny
czasem kruk
cicho
ciepło
i po co komu wielki huk
zbierałam kwiaty
czerwiec 2019 r