Literatura

zieleń trawy puka szeptem (wiersz)

Irena Świerżyńska

jedna chwila

szybki gest

spieniona fala  krótki bieg

i ciemność

 

światło

zgasło

wszystko poszło do komory

puste

czeka

 

dusza w bólu kamień tłucze

serce bose doły ścieli

łza już sucha

 

po niedzieli

 

zieleń trawy puka szeptem

 

słyszy - Matka

 

                        30 sierpień 2019 r


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 22 listopada 2019 (historia)

Inne teksty autora

na tej sali orły grają...
Irena Świerżyńska
Ach - te usta tyle znaczą
Irena Świerżyńska
gdzie jest twoje...
Irena Świerżyńska
takie - tam...
Irena Świerżyńska
nić pajęcza zawsze pęka...
Irena Świerżyńska
najważniejsze...
Irena Świerżyńska
taki rynek duży...
Irena Świerżyńska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca