Literatura

refleks (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

chrzciciel krwawi

woda obmywa stopy

rozcieńcza czerwień

cienie udają wolność

dopokąd tafla odbija światło

 

druga strona kusi

przyjaciele ubrani w całuny

odpoczywają oparci o fale

jestem tutaj jeszcze

rzeka nie zabierze mnie do domu

 

słowa są tak puste

jak brak światła w słońcu

może uda się znowu odbić

od ostatnich nici

dalej jest tylko droga

 

to i tak zbyt wiele


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 23 listopada 2019, 10:52
Efektownie...
przysłano: 22 listopada 2019 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca