wiersz bywa przynętą
zakładasz słowo na haczyk
zarzucasz w sieci
wyczekujesz długo nic
podpływa rybka
połyka słowo
spławik w dół do połowy
zaciągasz
wyciągasz ją na ląd
wystawia komentarz
lajkujesz
wypuść jeśli niewymiarowa
niech spływa w wodny świat
i omija sieci