Myśli naszych wspomnień rozliczone
w milczeniu ukryte w zamknięciu
zawsze wracają uliczną ścieżką
ze strumieniami płynącego deszczu
Umęczeni w pragnieniach miłości
w wędrówce niepoznanych ścieżek
jak ptak wzbijasz się w powietrze
ale wrócisz przecież jeszcze
Nie uciekaj chwilo zostań
pozwól wylać łzy za noce
które zabierały nas nad powierzchnię
naszych pragnień i niespełnionych marzeń
Ukrytych i zagubionych w sercach
i duszach które odleciały w obłokach
nad chmurami zamykając historię tej miłości
i chwil które już nie powrócą.