plwocina

Jacek JacoM Michalski

w piekle nie ma więzów

tak mówią

tylko własna wytrzymałość ogranicza

amfetamina zaciera zmęczenie

i tak cię przybiją

bawiłem się samobójstwem

zawleczka upadła na sufit

krzyczy tak cicho

że pękają membrany

 

oczy upadły na podłogę

patrzą z dołu na wielką dziurę

skóra na kotle drga ze śmiechu

nie wiesz o czym mówię

ja też cię kocham

ale musisz już polecieć

 

przyjdą ci którzy chcą zrozumieć

i ci od rozkładów jazdy

to tylko ewolucja albo schyłek

słowa ze słów

kruki są znowu czarne

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 12 grudnia 2019
anonim