Wyspiański

Tomasz Kucina

 

[swobodne dywagacje przy kawie]

 

kiedy tworzył... to z weny?

 

gdzie Staszek Wyspiański poznał swoją Teosię?

miarkują że stała na moście wiślanym

choć niewiatropylna to gotowa skoczyć

 

tam ujrzał... i drastycznie zakpił

po raz pierwszy po chłopsku

w jej błękitne oczy... te z obrazu poczęte

 

w koralach czerwonych stoi rustykalna brzydula

o których współcześni piewcy folk'u

ruralistyczni aż „brathankowi” komponują piosenki

 

napisze Wyspiański w Paryżu:

że życie jego to niczym obraz malowany

lecz życie wybranki serca jest wegetacją

 

o którą (tak przypuśćmy) nie zadbają kolory

dźwięki sprytne wyobraźnia tuli do twarzy

te kwiatów kielichy wonią wilgotne... lecz obce

 

a może: Rydla przyjaciela i poety

weselisko w Bronowicach Małych

stało w koncepcji idiotycznej decyzji?

 

konwenans chłopomani. obowiązek epoki

wszystko co ze wstążki i ze słomy

odtąd stanie się symboliczne i realne

 

i zmierzasz Wieszczu do swego „dramatu” nieuchronnie

więc ślub cichy... nie taki jak u Rydla... gdzie

doby trzy wywracały antały narodowe symbole...

 

a ty wsparty o futrynę jak chochoł dźwigałeś czas

współcześni twierdzą że ci Teosia Pytkówna

w Bazylice Franciszka była pomocnicą murarzy

 

lecz nie wtedy Kraków zbudowano

i nie na Krowoderskiej gdzie Jan Skotnicki

„przy sztalugach i biurku” wasze domu drzwi... otwiera

 

w oparach jodoformu. lekarstw. i kiszonej kapusty

gdy byłeś już słaby w pracowni w żółtym pokoiku

wsparty o sztalugi

 

w pamięci u Ludwika Tomanka nie przynosiła Teosia idei

tylko ołówki i papier... gotowała. ubierała. nawet strzygła

i byłeś dla niej jak „lala”...

 

tyle z tego wieku.  filantropi zabiegali

o kawior i leki by godność odżyła w artyście...

a potem kule. norma... jak u Władka Strzemińskiego

 

w ”Powidokach". lecz wówczas... nie było już młodo-Polan

i... co Wieszczu... na to twój guru – Jan Matejko?

nie dopytuję wyczulonych Genius Loci...

 

wszak wiecznie pisze się naszą kochaną historię... pamiętam!

 

21.11.2019. r

---

Tomasz Kucina
Tomasz Kucina
Wiersz · 19 grudnia 2019