piosenka niedonoszona

Grzesiek z nick-ąd

 

 

Między pracą a bankiem spółdzielczym 
żeby więcej a jednak za mało
jak w trójkącie bermudzkim zaklęty
wciąż do przodu lecz nigdy na całość
kiedy siadam w bujanym fotelu
z łez na szybie układa się tęcza
tak niewiele dziś pragnie niewielu
że nie warto tych listów doręczać

 

ref:
Ty ponoć możesz zmienić wszystko , 
a mi wszystkiego już nie trzeba,
więc tylko proszę małą łyżką
daj mi spróbować smaku nieba.

Dla ciebie to jest mały pstryczek,
i może fajny żarcik nawet,
a dla mnie to jest całe życie
bardzo łaskawie niełaskawe.

 

W drodze z domu do domu przez życie
ciągle lubię to czego nie lubię
stary zegar zajęty przybiciem
małych marzeń do wielkich wskazówek
Kiedy siadam przy stole na święta
zamiast siana list wkładam pod talerz
a koperta jak szczęście pomięta
do wysłania nie spieszy się wcale

 

ref:
Ty ponoć..

 

Między winą a panią w okienku
między karą a chłodem kostnicy
ludzie piszą swe listy po ciemku
z mdłą nadzieją że nikt ich nie słyszy
Przecież dzieci już mają rodziny,
sąsiad auto i szansę na miłość,
a poza tym ktoś wreszcie przypłynie
po te listy...
których nigdy nie było.

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 26 grudnia 2019
anonim
  • marzena
    Jak czytać listy, skoro nikt nie pisze. Kredą malować esy i floresy.

    · Zgłoś · 4 lata temu