Titanic

Yaro

 

zanurzyłem się w tobie
w oceanie kochania

 

wypłynął Titanic na Atlantyk
gdy szedłem do ciebie
z kwiatami pełen uniesienia

 

zapytałem czy kochasz
nie odpowiedziałaś
twoja twarz milcząc

powiedziała wszystko

 

runął świat na asfalt
Titanic nie dopłynął
góra lodowa

okazała się ogromną


lodowatą jak spojrzenia
odbite w oknie bez szkła

 

 

 

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 1 stycznia 2020
anonim