prezencik

marzena

Jestem twoim prezentem

bombką na choince

obrazkiem na ścianie

zapaloną lampką

cukiereczkiem.

Wiesz kochanie, tęsknię

oczy zapłakane

pomyliłam daty

czas nieubłaganie

zabrał moje wdzięki

i cóż nam zostanie.

Żal, że brakło iskry

a chciałam na sianie

w windzie

tudzież w trawie

nic, moje staranie

ból, cierpienie duszy.

Tobie już nie stanie,

a mnie ciągle suszy.

marzena
marzena
Wiersz · 4 stycznia 2020
anonim
Usunięto 1 komentarz