Wiesz ja lubiłem nago biegać w śnie
śpiewać w chórze skrzydlatych aniołów
gdy Berta nalewała do kieliszka wódki
i tańcowaliśmy celtycki taniec
W ramionach trzeszczały mi kości
krzepła krew w moich żyłach
przyciskałaś mnie jak orzeszek w skorupce
słychać było pękanie moich kości
Topiłem się we łzach które spływały
ceniłem piękno twojej istoty
byłaś jak kwiat chociaż bardzo brzydka
smokczącą która rozpaliła moje serce ogniem.
myśli poranne drżą
droga szara, dym
przełykam początek dnia
nieuchronnie mdły
pustka zdarzeń
cmentarz myśli
arigato...
wróbelku
zakochany
ćwir, ćwir
https://youtu.be/0d0TYxwxNYg