skoro wszyscy piszą...

marzena

na jabłoni ostatni owoc, ciepły jeszcze latem

kocham jabłka, piszesz

potulnie pachnące wanilią

bezą będę twoją,

pokruszona na ochronę przed chłodem,

kasztany pod poduszkę

na sen o spadających liściach,

orzechy na świąteczne pocałunki

 

szybkie wieczorne modlitwy przed spotkaniem

w hotelu, nasze noce

niespełnione obietnice

ciała połączone pajęczyną zdarzeń

oddech na szybie od rozkoszy

 

piersi wtulone w zachodzące słońce,

mam zimne dłonie, mówisz jesień

kochasz mnie, taką nierealną

jesienną, napisaną wierszem

marzena
marzena
Wiersz · 13 stycznia 2020
anonim
  • Mithril
    ...wyliczankowy bełkoto-gniot

    · Zgłoś · 4 lata
  • marzena
    Końcówka jest dobra, ja go lubię, lubię bezy i jabłka. :)

    · Zgłoś · 4 lata
  • Kazimierz Siłuch
    uważam że wiersz ma bardzo potężny przekazy miłosno - seksualny " kochasz mnie, taką nierealną"- duży ładunek emocjonalny

    podoba mi się

    pozdrawiam i dziękuję

    · Zgłoś · 4 lata