Literatura

granice (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

wygnaniec z wolnej woli

nie czeka na odkupienie

słowa płoną bez litości

bezdomny kurz jak dach

oddaje hołd butom

 

dzień i głód

przejedzone w prośbach

o sens albo znak

 

domy walczą z domami

więc trzeba iść

bo tylko tyle zostało

gdy ściany są miarą miłości


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 23 stycznia 2020, 21:03
Emocjonalny !
marzena
marzena 24 stycznia 2020, 12:20
ile razy można umierać, każdej nocy
zasypiam, sennie włosy odsuwam z czoła
skroń cienką skórą pulsuje
mam wilgotne usta, napinasz piersi
struną igrasz, zagryzłam wargi twoich słów
śmiesznie rozpustna
przysłano: 23 stycznia 2020 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca