Literatura

Azyl (wiersz)

Konrad Koper

Jestem w pokoju pełnym towarzyszy.

 

Przemawiają :

Stół- rozgość się serdeczny.

Krzesło- umość się.

Łóżko- odpocznij proszę…

 

Poza tym :

Ugina się miękki dywan.

Wpada światło przez okno.

Patrzą rośliny…

 

Mury zwyciężają pojedynek :

z gradem, wiatrem, pyłem…

 

Przed ludzką bestią, mającą kły i pazury,

mieszkanie również chroni- jest azylem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Yaro
Yaro 1 lutego 2020, 19:58
Azyl P
przysłano: 29 stycznia 2020 (historia)

Inne teksty autora

Piekło
Konrad Koper
Misja
Konrad Koper
Pierwszy wykład
Konrad Koper
Poezja nieraz …
Konrad Koper
Logiczna baśń
Konrad Koper
Kula…
Konrad Koper
Orzeł
Konrad Koper
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca