Literatura

wiara, nadzieja... (wiersz)

Marzena

,,Zobacz'' Herbert

Nie mów że to nieprawda

że nie ma aniołów.

 

szeptem poszukam drogi

do błękitu duszy utrapionej

jestem bezwonna

zapachnę rosą majową

 

skąpana w fontannie słów

chyba kocham

 

ptaki nad elewatorem w kłębach

szarego dymu z pieca

obok płacząca wierzba

zapłakana żółtymi liśćmi

 

nie jestem zagubiona

wpatrzona w niebo pochmurne

cicho pragnę

wiosennego ciepła

 

 

 

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 3 lutego 2020 (historia)

Inne teksty autora

może dzisiaj
marzena
M
marzena
linie papilarne
marzena
Mendoza
marzena
jaskółki c.d.
marzena
Jaskółki
marzena
– mein schatz
marzena
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca