~ ŻEGLARZOM… I POETOM
Z duchami róży wiatrów pojednani
Ofiary sztormów wiosen i jesieni
Sternicy rejsu w wieczność pod żaglami
Trzymacie wachtę za sterem w spektaklu cieni
Balastem dobrych wspomnień obarczeni
Pod zamarłymi dawno powiekami
Żeglujcie, którzy'ście halsem w ciszę odeszli
Z fiordów akwenu, który nie jest czarno biały
Fale was teraz tulą szemrząc
Minął w tańcu seks'tansu czas nieśmiertelników
Unosi dryf w dal bez powrotu i pośpiechu
Gdzie nie musicie patrzeć w przyszłość
Tam inne prądy… wiatry, szkwały ?
Porty, gdzie nie ma zajęć dla szkutników
Tu wiersze i marzenia wasze kornik toczy
I jeszcze żywym szekla się wypięła
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Węgorzewo ~ 18 maja '16
~ POETOM… I ŻEGLARZOM
Z duchami'ście już pojednani
Wiosen… jesieni mgnień ofiary
Z chryzantemami pogodzeni i różami
W spektaklu niedomówień cieni
Ze wspomnieniami'ście daleko już…
Pod zamarłymi dawno powiekami
Wybrańcy… którzy'ście cicho odeszli
Z padołu… który nie jest czarno biały
Liście was teraz tulą szemrząc
Minął wasz czas nieśmiertelników
Wiedziecie gdzieś tam drugie życie ?
Gdzie nie musicie… ciosać skały
Tam fascynacje inne… ideały ?
W świecie bez czasu i adresu
Gdzie wiersz jak marzenie na innym wietrze łopocze
W rejsie w nieznane… w rejsie bez kresu
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Wegorzewo ~ 18 maja '16
Niestety - czasem mi się zdarza, że mam kilka ujęć tego samego tematu.
Co gorsza… nie mogę się zdecydować, która wersja lepsza.