~ WISH YOU WERE HERE… SPŁYNIE
Nim wiatr zamiecie pył spod naszych stóp
I przyjaciół w rozpamiętywanie zabierze
W otchłań powiedzie… w kosmosu bezbrzeże
Choćby jak cholera padało nad ranem
Lepkie jeszcze słońce lica nam rozjaśni
Wodzirej czas zdumiony wahadła kołysaniem
Jakby zadumany na dłużej przystanie
Zabrzmi wrześniem w muzyce Pink Floyd
Sedna tonów zdartych sentencje przypomni
Nieśmiertelnym… Wish you were here
Nim się jesień zapadnie w zimną przepaść
Zaczytamy, zasłuchamy się w tysiącznej entej baśni
Podzielimy szczęściem traw zielonych z mimozami
Marzeniami… o zapachu nasturcji i malin
I wiersz przed snem… może liryk ?
Z firmamentu spłynie
⊰Ҝற$⊱ …………………………………………………………………………Toruń ~ 4 września '15