jest popyt na zbytek powiększony
o nadmiar wrażeń i wielkość złotej karty
bankomaty podniecone
wieczornym światłem latarni
rozmawiają wieczorami
o zdarzeniach dnia
tajemnice wymieniają chronione
paragrafem
uśmiech, z rana pędzą ufoludki
zapracowane wyjałowione swoim potem
wymalowane pindy i nieśmiałe rozwódki
ścigają się z czasem z poprzedniego dnia
który jeszcze się nie skończył
a już wystawił rachunek
Konrad dla Ciebie :)