Wybrałam się na przechadzkę
między niebem a ziemią.
Błądziłam w Twoich dłoniach
z wyrazem nienasycenia.
Przywarłam do Twoich ust
naga ,bezwstydna.
Mogłabym zostać tu na zawsze.
Szkoda ,że świt pokrzyżowała
mi plany.
Wybrałam się na przechadzkę
między niebem a ziemią.
Błądziłam w Twoich dłoniach
z wyrazem nienasycenia.
Przywarłam do Twoich ust
naga ,bezwstydna.
Mogłabym zostać tu na zawsze.
Szkoda ,że świt pokrzyżowała
mi plany.