~ TU ZIMA NIE TRWA NA DOBRE

Krzysztof Maria Szarszewski

 

     ~ TU ZIMA NIE TRWA NA DOBRE
 
     Te stiuki, portale, fasady i freski
Kolumnady secesji… Gaudiego obsesji
Tu miłość to znaczy…
Zapatrzeć się w ciebie
Jak w błękit niebiañsko niebieski
W twój portret na niebie
I poczuć… wśród bieli z écru smak lukrecji
 
     Strzępki szeptów pośród oddechów
Reinkarnacji kwiatów w zaświtach zakwitłych
W kandelabrach Barceloñy ziszczonych
Tu byłaś… ja byłem… 
W arce o rozbrzasku u miłości brzegów
W słodkim labiryncie grzechu
… Ziszczeniem grawitacji zauroczony
 
     Tu zima nie trwa na dobre
W tęczowobarwnych nie trwa olśnieniach 
Modernisty wiersz nocą rzeźbiłem
O filozoficznych znaczeniach
Paradoksu czasoprzestrzeni
Gdzie w Saturna trajektorii wieczności
Bezkierunkowość wygląda owalnie
 
     W nagich jak my powiększeniach
Przez mikroświata horyzont nicości
O miłości do ciebie psalmie
… Kosmicznego wariata
By potem móc już tylko płonąć 
Złocieñcem się ozłacając realnie
Tu tęczę pochwycić i spłonąć… niebanalnie
 
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………Barceloña ~ 11 listopada '12                                                                                                                

 

Krzysztof Maria Szarszewski
Krzysztof Maria Szarszewski
Wiersz · 17 lutego 2020
anonim