Literatura

na odchodne (wiersz)

Yaro

nie tak dawno zapadła noc
cała utkana z gwiazd

 

na murku zimnym od lat
siedzisz przy mnie
tak wtopieni w siebie jak ptaki

 

całkiem niebieskie masz oczy
moje zielone koloru piwa

 

szczęśliwi patrzymy w górę
wyczekując ciepłego poranku

 

głębokie oddechy sklejamy latawce
puszczamy bańki
kaczuszki w ślepych kałużach

 

mały łyczek nektaru
zbliża myśli do raju

 


wyśmienity 2 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 17 lutego 2020, 21:45
Cudo !
marzena
marzena 18 lutego 2020, 09:01
Coś w tym jest, ten nektar...chyba ostatnio piłam...no nie wiem, bo byłam pijana:)
przysłano: 17 lutego 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca