~ TYLE MNIE
Tyle mnie zostanie
Z tego, którym byłem
Pnąc się dumnie pośród
Więdniejących dni
W mętnym krajobrazie
Mętnych myśli zawrót
Lśniący sen już śni
Jeszczem jest obecny
W twoim przytuleniu
Pokrowcu bezpiecznym
Wierszem w twym wzruszeniu
Znów godzina pierzchła
W ptaki nieśmiertelne
W mglistości odeszła
Wspinam się na szczyt
Twojego wieczoru
Po światło Księżyca
Staję się eterem
Z domieszką wodoru
Zanurzony dłońmi
W twej postaci bliskość
Śliskość przeźroczystą
Kobiecość namiętną
Bogatą w pejzaże
I bez sztucznych natur
Której ostrołuków
Zachwycon witrażem
U sklepień świątyni
Stoję, czekam, marzę
By łono zapisać
A odczytać lica
Cudownych obnażeń
Bo to mnie poetą
Najpiękniej uczyni
Dziękuję, że przyszłaś
Tyś w tę noc bogini
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………… Olsztyn ~ 2 maja '95
W twej postaci blisko
Będzie mniej ść jeśli można delikatnie zasugerować :) piękne są te wersy, takie czułe.