enklawa

Jacek JacoM Michalski

jest tak cicho

pada śnieg lub popiół

w morze opadają powieki

białe wstęgi rozsznurowują horyzont

 

cwaniaki i tchórze uszyli kotary

nabrzeża portu udają plażę

nie patrz na zewnątrz

uciekaj ku własnej wyspie

 

drobiny piachu są wszystkim

uśmiechnij się do nich

można kochać naprawdę

nawet jeżeli bliscy już odeszli

 

zostaw znak

po prostu dopłyń do brzegu

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 22 lutego 2020
anonim