jest tak cicho
pada śnieg lub popiół
w morze opadają powieki
białe wstęgi rozsznurowują horyzont
cwaniaki i tchórze uszyli kotary
nabrzeża portu udają plażę
nie patrz na zewnątrz
uciekaj ku własnej wyspie
drobiny piachu są wszystkim
uśmiechnij się do nich
można kochać naprawdę
nawet jeżeli bliscy już odeszli
zostaw znak
po prostu dopłyń do brzegu