~ NIEPAMIĘĆ PAMIĘĆ DOGONI
Nim świat mój zaśnie na zawsze
W nicość oddali uleci… nad głową zgaśnie
Światłość mej gwiazdy w kolapsie
Jeszcze dojrzały skoszę łan
Przyoblekę odświętną maskę…
By wiersz ci napisać ostatni
Gdy pamięć niepamięć dogoni
A trzech wymiarów relacje
Zmierzwią skale świadomości
Wierna opuści poezji wena
Pożegna Atena… muza mądrości
Do starych przyjaciół się udam
Elizejskie zapomnę fascynacje
Symfonie Ludwika van Beethovena
A Toccata, fuga z'd-mol'uje Bacha
W requiem Mozarta zasłucham
Na dobranoc ten raz ostatni… ech…
Ulubiony z tobą wypiję Tokaj
I niech tańczące porwą mnie cienie
Za melancholie za wspomnień złudzenie
Oplączą pnącza czasoprzestrzeni
Prześwitem w niebie spojrzę na ciebie
Nim z czarną dziurą się spotkam
Przecież nie kaprys to… ni grzech
Może tam dla nas… gdzieś
Umarłe kwiaty ożywię
I słońc gasnących rozniecę promienie
⊰Ҝற$⊱ …………………………………………………… Toruń ~ 13 listopada '16