~ PRZEZ ALEJE PRZEMIENIENIA…?
Szły dziewczęta… szły z chłopcami
Z rozwianymi szły włosami
Z kwater wśród łun szły… czwórkami
Szły na randkę z Kolumbami
Przysięgały… pod ostrzałem
Pragnienia krwi kroplą spisać
Nie roniąc ni łzy
Szły… pod rękę ze Stenami, granatami
Z miłości do Polski piękni razem szli
Powstańcy godności… kwieciści, radośni
Z honorem oddawać życie by…
Być w pół drogi do wolności
Walczyć, maszerować dzielnie
Przez aleje przemienienia
W progi nieśmiertelne
W czas skradziony młodzieńczej miłości
Stolicy resztkami szli
Pod zgliszczami, kanałami
Na kamienne szańce… po laury zbielałych kości ?
W piekielnej poezji tańce… szli po łzy ?
Ku posągom zjaw ognistych
Z naręczem nadziei róż
Zwieńczać wieńce chryzantemą burz
Córki Polski z jej synami piękni razem szli
W zły szli czas… bolesny czas
Szli dzieciństwa ulicami
Z orłem w sercu i na czapce
W biało czerwonej opasce
Po klepsydry szli
W dziejowe zegarów pożary
Spojrzeć dumnie… w zimną twarz
Chmurnego sadyssty
Powstańcy godności… radośni, kwieciści
Szli…
Z honorem i dumą życie oddać by…
Być w pół drogi do wolności
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………… Warszawa ~ 1 sierpnia '14
Mojej matce chrzestnej - STEFANII ŁOŃ SKAŁECKIEJ
walczącej w Powstaniu Warszawskim