od wczoraj do na zawsze

Jacek JacoM Michalski

albo za wcześnie albo za późno

możesz udawać napoleona

poproś Witkacego żeby wypadł ze zdjęcia

liście są mniej słodkie od dymu

ślepy śnieg krzyżuje się na tacy

wbijaj gwoździe

im bardziej martwy tym bardziej żywy

 

spaceruj przez cudze urojenia

znajdziesz dzięcioła który wydziobie

oczy ze starej ikony

oślepi obraz boga żebyś mógł być

bardziej sobą w grze albo na krawędzi

 

kiedy przyjdą cię nawracać ukłoń się ładnie

oni i tak znajdą sposób

pokuta trwa tylko do śmierci

kiedy już umrzesz będziesz mógł żyć jak chcesz

 

nie miej im za złe

tak bardzo chcieliby się  dziko pierdolić

a muszą chodzić po sznurze ascezy

w końcu znowu zaczną zabijać

wszyscy potrzebujemy czerwonej farby

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 28 lutego 2020
anonim
  • takraktaktal
    lubię takie właśnie niepokojące się wiersze. Najbardziej przemówiło do mnie
    ,,spaceruj przez cudze urojenia
    znajdziesz dzięcioła który wydziobie
    oczy ze starej ikony
    oślepi obraz boga żebyś mógł być
    bardziej sobą w grze albo na krawędzi'' nieźle napisane tu jak i w ogóle. Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 4 lata temu
  • marzena
    ,,kiedy już umrzesz będziesz mógł żyć jak chcesz" świetne, cały tekst to retrospekcja.

    · Zgłoś · 4 lata temu
  • marzena
    Potrzebowałam tego!

    · Zgłoś · 4 lata temu