tak było ósmego marca (wiersz)
Marzena
no pochwal mnie
popieść albo upuść
spadnę i roztrzaskam
czerwony goździk na odchodne
byłam gołąbkiem kurczakiem
obiadkiem twojej niepamięci
tak, teraz kradnę
jak Shrek kocimi oczami
łakocie uległych wspomnień
bierz mnie
jutro nie będę kobietą
Fantom jest moim bogiem
dobry
1 głos
przysłano:
1 marca 2020
(historia)
przysłał
marzena –
1 marca 2020, 06:57
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się