Zamówiłam Twój uśmiech
na wczoraj.
Nie dotarł.
Skowyt spóźnionych myśli
przedziera się
do mojego serca.
Na próżno obudził się
dzwonek w telefonie.
To nie jest czas
dla zdezorientowanych
Właściwie nie wiem
co przeszkadza mi bardziej.
To gdy jesteś
czy, gdy Cię nie ma.
Czy to jest miłość, czy to jest kochanie?
Płaczemy za sobą po kątach, a później nadąsani udajemy, że nic się nie stało.:-)))
Życie, ech życie ;-)) Dobry wiersz.