Są chwile, które otwierają światło,
wtedy słyszę muzykę. Zgaduję:
to nowe brzmienie, czy pochodzi
z dawnego świata tylko zatoczyło kręgi.
Pamiętam kod otwierający wejście
do hebanowych aniołów i dębowych ławek.
Dzisiaj organy mają zmienione manuały,
ale akordy nadal zostawiają srebrną smugę.
Wszystko wiruje.
Wystarczy trochę skupienia
- oko w trójkącie rozświetla mrok.
Dopóki oczekujesz, nic nie jest przesądzone.
Podana wykwintnie, dla wszystkich głodnych. Jestem głodna i nadal pragnę, oczekuję...
Wirują myśli, organy grają, aniołowie unoszą brwi...zdziwieni
bo my, kochamy wszystko ulotnie.