Literatura

Koniec (wiersz)

Sebastian Bańdo

Kiedyś chciałem nie kraść
aż odkryłem wszystko jest narzucone

 

Kiedyś myślałem jestem chory
CZAS NA REKLAMĘ
MIŁOŚĆ
I PO REKLAMIE
aż odkryłem nie ma chorób
nie ma zdrowia są tylko stany

 

Zastanawiałem się kto decyduje
by okna wyglądały jak krzyże

 

chciałem zajebać buca
aż poczułem
nie ma Boga poza mną

 

6,7 MAR 2020


słaby 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 7 marca 2020, 21:47
Życie...
przysłano: 7 marca 2020 (historia)

Inne teksty autora

Jam Virus
Sebastian Bańdo
Marysia
Sebastian Bańdo
Sunrise
Sebastian Bańdo
Jak bez deszczu
Sebastian Bańdo
A propos
Sebastian Bańdo
Tymczasem w café
Sebastian Bańdo
Ślina
Sebastian Bańdo

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca